Chociaż za oknami zbyt dużo go nie ma, to u mnie na paznokciach zagościły w końcu śnieżynki :)
Mani był oszałamiająco prosty w wykonaniu. To przede wszystkim zasługa lakieru, który u mnie stanowił bazę pod płatki śniegu. Wykorzystałam tutaj Wibo Glamour Satin 2 o odcieniu szmaragdowo zielonym, lecz troszeczkę wpadającym w tony niebieskie. Nałożyłam tylko jedną!!! warstwę, a efekt był nieziemski... Krycie doskonałe, nakładanie idealne, bez żadnych smug, bez problemów - istne cudo ;) Efekt po wyschnięciu satynowy-tak, jak miało być. Lakier ma w sobie mnóstwo iskrzących drobinek, ale po wyschnięciu ten efekt niestety trochę znika.
Na tym cudaczku wystemplowałam srebrne śnieżynki, które odbiłam z płytki zakupionej u chińczyka :P
Do wykonania stempli użyłam Avon Metalic Effects Platinum Petal. Zakupiłam ostatnio całą serię tych metalików, bo moja boginii stemplowa Ewlyn je bardzo polecała. I nie zawiodłam się :) Idealnie się nimi stempluje (chociaż moje umiejętności dopiero rozwijam), a efekt bardzo mi się podoba. Delikatny, ale widoczny i pięknie się mieni.
Na zdjęciach: baza Bell, 1 warstwa Wibo Glamour Satin 2, stemplowe płatki śniegu wykonane Avon Metalic Effects Platinum Petal, top Golden Rose Gell Look
Jakoś mi to stemplowanie wychodzi :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz